WAŻNE WYDARZENIA
Dzień zaczęliśmy tradycyjnie od pysznego śniadania. Potem wyruszyliśmy na względnie spokojny spływ kajakowy. Napotkaliśmy jednak na nim kilka przenosek, które wymagały od nas sporo wysiłku fizycznego.
- Start do etapu był dość nietypowy. Odbywał się prawie bezpośrednio z drogi. Musieliśmy szybko i sprawnie przenieść kajaki na miejsce wodowania.
- Meta była też nietypowa bo musieliśmy wciągnąć kajaki na wysoką skarpę i sklarować w dość trudnych warunkach. Potem czekaliśmy znowu przy bardzo ruchliwej drodze. Kiedy przyjechał transport niezwykle szybko i sprawnie załadowaliśmy kajaki na przyczepki i pojechały one do naszej bazy.
- Niektórych z nas czekała przykra niespodzianka. Nasza cierpliwość została wystawiona na straszliwą próbę. Jako ostatnia grupa czekaliśmy na swój transport ponad godzinę! Na szczęście Instruktor Robert w końcu przybył cierpiącym na ratunek naszym pięknym granatowym busem. Trudy oczekiwania zostały wynagrodzone podczas kolacji pysznym gulaszem z kaszą, a następnie nasze uszy dopieszczone zostały cudowną poezją tworzoną przez kajakarzy.
|