WAŻNE WYDARZENIA
- Ostatni dzień, ostatnie śniadanie, ostatnie pożegnania.
- Cały pobyt mieliśmy ładną pogodę. A tutaj w ostatnią noc i w ostatni poranek popadał trochę deszcz. Spowodowało to problemy przy składaniu namiotów – mokre źle się składa. Przenosiliśmy je więc częściami pod wiatę i tam suszyliśmy omiatając kolejno z wody, piasku i trawy.
- Na koniec, kiedy rodzice czekali już na nas weszliśmy na antresolę naszej wiaty – świetlicy i zaśpiewaliśmy piosenkę. Powstawała w bólach i długo ale w końcu udało się. Hura!!!
- No i koniec przygody wakacyjnej. Kolejna taka dopiero za rok.
Tradycyjnie gdzie popłyniemy za rok wie tylko ADMIRAŁ.
|